Polski Anty-Midas — Jacek Sasin

Posłuchaj tego artykułu

70 milionów w błoto

Zgodnie z doniesieniami medialnymi, koszt przygotowania wyborów, które miały się odbyć 10 maja, wynosił 68 milionów złotych. Media twierdzą, że Jacek Sasin zlecił druk kart i składanie pakietów wyborczych za pośrednictwem państwowych spółek, takich jak Poczta Polska i Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych, mimo że nie miał do tego żadnej podstawy prawnej. W efekcie te 68 milionów złotych zostało wyrzucone na marne.

Nietrafny komentarz Jacka Sasina

Wicepremier Jacek Sasin skomentował wydanie 70 mln złotych na przygotowania do tych wyborów, stwierdzając, że "demokracja kosztuje".

Poczta Polska będzie domagać się zwrotu tych kosztów, a Sasin potwierdził, że otrzymają one rekompensatę w wysokości ich ponoszonych kosztów, czyli około 70 mln złotych.

Sasin jedno — sądy drugie

Wicepremier argumentował, że przygotowania do wyborów korespondencyjnych były prawnie uzasadnione wynikając z konstytucji i zarządzenia marszałka Sejmu. Decyzja premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów kopertowych została jednak unieważniona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny z rażącym naruszeniem prawa. Sasin bronił jednak premiera, twierdząc, że podjął on decyzję w odpowiedzialności za państwo i konstytucję.

Polski Anty-Midas — Jacek Sasin